Ostatnio mogę powiedzieć, że mam nowy nałóg, a mianowicie oglądanie seriali. Pocieszam się, bo wiem, że nie tylko ja dzielę ten los. Moi wszyscy znajomi potrafią stracić cały dzień, a nawet tydzień, by obejrzeć swój ulubiony serial. Najgorsze to jest to, że wszystkie zagraniczne są praktycznie na takim samym poziomie. Tylko skąd brać ten czas? I co wybrać, świeże powietrze czy siedzenie przed komputerem? Jasne, że to drugie.
Ostatnio mogę powiedzieć, że mam nowy nałóg, a mianowicie oglądanie seriali. Pocieszam się, bo wiem, że nie tylko ja dzielę ten los. Moi wszyscy znajomi potrafią stracić cały dzień, a nawet tydzień, by obejrzeć swój ulubiony serial. Najgorsze to jest to, że wszystkie zagraniczne są praktycznie na takim samym poziomie. Tylko skąd brać ten czas? I co wybrać, świeże powietrze czy siedzenie przed komputerem? Jasne, że to drugie.
Komentarze
Prześlij komentarz